Forum Opowiadań Fantastych
Witam na stronie poświęconej opowiadaniom.

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Wcielenie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Opowiadań Fantastych Strona Główna -> Wracaj na Ziemię
Autor Wiadomość
śledź
Papa Smerf.



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:35, 31 Sty 2007    Temat postu:

nie wiedzialam, że to aż takie fajne jest, że do kinga ci przypomina:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hippies
Peruwiańska Pomarańcza



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:49, 03 Lut 2007    Temat postu:

mev ma racje kontynuuj...kontynuuj? hehe dziwne slowo;P nom w kazdym razie nie moge sie doczekac c.d wcielenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śledź
Papa Smerf.



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:11, 15 Lut 2007    Temat postu: kontynuacja

Proszę bardzo. W końcu to napisałam. Teraz już nie będzie takich przerw między opowiadaniami. Wciągnęłam się w te story;P
…Dawid szedł ulicą nie zdając sobie sprawy, że Maria znów leżała nieprzytomna na szpitalnym łóżku. Myślał o sprawie, którą razem z nią prowadził. Ta wydawała mu się inna, bardziej złożona niż dotychczasowe. Jeszcze raz zebrał wszystkie fakty, o których wiedział:
-Zabita młoda dziewczyna, nie ma żadnych śladów krwi, żadnej choćby najmniejszej rany, dziwny napis na kontenerze kontenerze języku łacińskim, żadnych świadków zdarzenia. Jednak największą zagadką była pusta przestrzeń w ciele dziewczyny, żadnych organów wewnętrznych.
Nic z tego nie rozumiał. Skierował się do biblioteki. Kiedy się w niej znalazł poprosił o książkę z informacjami na temat zjawisk paranormalnych. Po dwóch godzinach znał już chyba wszystkie zdolności. Jego głowę wypełniały wiadomości o telepatii, telekinezie(psychokinezie), jasnowidztwa, prekognicji i podróżach astralnych. Był nawet artykuł o UFO. Najbardziej wpadła mu w pamięć pirokineza. Dopiero teraz dowiedział się, że istnieją ludzie, którzy nie potrzebują zapałek czy zapalniczek. Sami są jak żywe zapałki. Nie tylko mogą wzniecać ogień samą myślą o nim, ale zdarzały się przypadki, że podpalali samych siebie. Jednak nie było przypadku, żeby osoba spaliła sobie wnętrzności. Przynajmniej nie w tej książce. Kiedy wychodził z biblioteki, zadzwonił jego służbowy telefon. Odebrał za drugim sygnałem:
- Dawid Ocklam przy telefonie, słucham.
- Cześć Daw, tu Mark. To ty prowadzisz tę sprawę pustelnicy?
Na dźwięk kryptonimu sprawy uśmiechnął się lekko. Uwielbiał te nazwy. Trafiały w samo sedno sprawy.
- Tak ja. Coś się stało?
- Jest coś co powinieneś zobaczyć na własne oczy. Przyjeżdżaj do laboratorium…
Rozłączył się. Ocklam zastanawiał się co takiego może być w laboratorium. Już wkrótce miał się przekonać. Wsiadł do samochodu i ruszuł…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzeremix
Administrator



Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: neverland

PostWysłany: Czw 11:49, 15 Lut 2007    Temat postu: Re: kontynuacja

ajajaj eksztra! Razz Tylko czemu takie krótkie?!Razz More more more!Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śledź
Papa Smerf.



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:28, 15 Lut 2007    Temat postu:

krotkie, ale trzyma w napięciu. przynajmniej mnie. spoko juz mam kolejne przygotowane. napisze moze je jutro. musisz wytrzymac:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śledź
Papa Smerf.



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:49, 16 Lut 2007    Temat postu:

…Kiedy zjawił się na miejscu, przez głowę przelatywały mu różne myśli. Nie zdziwiłby się jakby mu powiedziano, że zwłoki dziewczyny wyszły się przewietrzyć i dotąd nie wróciły. Jednak jego przypuszczenia się nie sprawdziły. Nie tym razem. W drzwiach przywitał go Mark. Szybkim krokiem skierowali się do sali, w której znajdowała się ona. Mark milczał przez całą drogę, nic nie wyjaśniał. Dawid nie śmiał pytać. Jego życie składało się z 1/2 z zagadek. Jednak wolał sam je rozwiązać, zobaczyć na własne oczy. Kiedy zapalili światła, ujrzał znajomą, bladą twarz. „A więc nigdzie nie uciekłaś. Co tym razem dla mnie przygotowałaś?”- myślał Dawid. Mark pochylił się nad ciałem i wskazywał na lewo bok szyi. Dawid zobaczył tam tatuaż. Przedstawiał on salamandrę z liną na szyi. Ocklam popatrzył dziwnie na swojego kolegę.
- I tylko po to mnie tu wzywałeś. Chciałeś mi pokazać ten tatuaż. Jeśli myślałeś, że uda ci się mnie na taki namówić to porzuć nadzieję.
- Nic nie rozumiesz. Kiedy ją znaleźliśmy miała tylko wytatuowaną salamandrę. Do wczoraj lini, którą widzisz na szyi zwierzęcia i obok niego nie było. Wiesz może coś na ten temat?
- Zanim mi o tym nie powiedziałeś nic nie wiedziałem. Chyba nikt z naszych nie zabawił się w tatuaża. Tym bardziej mogę wykluczyć, że sama wyszła zrobić sobie dziarę. dziurę spojrzeli na nieruchomą twarz. „W co ty z nami grasz?”- spytał w myślach Daw. Chwilę stali w ciszy, kiedy odezwał się Mark:
- A zapomniałem ci przekazać, że jutro masz dzień wolny.
- Naprawdę? A z jakiej to przyczyny?
- Miej to za spóźniony prezent gwiazdkowy.
Dawid uśmiechnął się, pożegnał z Markiem i pojechał do domu. Już wiedział co będzie robił jutro. Pogada z Marią na temat tekstu z kontenera, a może uda się ją namówić na mały wypad do kina? Był w świetnym nastroju, choć nadal nie dawała mu spokoju dziewczyna z salamandrą.
- I tal cię rozgryzę. Możesz mi dawać te swoje zagadki, w końcu i tak cię złamie. Jeszcze żaden trup ze mną nie wygrał i nie mam zamiaru zmieniać tego przez głupią pustelnicę- powiedział na głos. Kiedy wszedł do domu, pierwsze kroki skierował do lodówki. Wyjął z niej piwo i usiadł przed telewizorem. Jak cudowny napojem wydaje się chłodne piwo po ciężkim dniu. Gdy skończył się film, rozebrał się i rozłożył się na łóżku. Nie minęło pięć minut kiedy dopadł go sen…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzeremix
Administrator



Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: neverland

PostWysłany: Pią 22:10, 16 Lut 2007    Temat postu:

Wyłapałem kilka błędów tj. 2x z i parę innych...Ale tak to lajtowo Razz Jak już posałem, more!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hippies
Peruwiańska Pomarańcza



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:15, 18 Lut 2007    Temat postu:

wypasiste sledziu...ale styl pisania moim zdaniem bardziej zalatuje danem brownem bo tak trzyma w napieciu i jest bardziej kryminalistyczny niz horrorystyczny oby tak dalej..pisz!!!!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śledź
Papa Smerf.



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:09, 19 Lut 2007    Temat postu:

spoko. tym razem pisze toche dluzszy rozdzial wiec troche potrwa zanim go napisze, ale juz nie bedzie czekania 2 miesiace na kolejna czesc. co najwyzej pare dni. do weekendu;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śledź
Papa Smerf.



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:42, 22 Lut 2007    Temat postu: cd

…Wstał o 10.00 i zjadł śniadanie. Chciał już od rana iść do Marii, ale stwierdził, że pójdzie do niej w porze lunchu. A do tego czasu postanowił, że uda się na miejsce zbrodni. Właściwie nie wiedział po co tam pójdzie, ale z braku lepszego pomysłu…Kiedy się tam znalazł, niczego szczególnego nie znalazł. Zresztą niczego takiego się nie spodziewał. Jednak coś mu nie pasowało…Nagle usłyszał za sobą szelest. Odwrócił się. Na końcu uliczki zauważył znikającą postać. To była…Maria. Pomyślał najpierw, że to złudzenie. Jednak Dawid tak łatwo nie poddawał się pierwszej myśli. Ruszył w kierunku swojego samochodu i skierował się w stronę szpitala. Przez całą drogę mózg dawał mu do zrozumienia, że to nie była ona. Jednak miał jeszcze instynkt. A ten podpowiadał mu, że ma sprawdzić czy Maria jest w szpitalu. Gdy dojechał na miejsce z tupetem pchnął drzwi i podszedł do recepcji. Tam „miła” pani powiedziała mu, że dziś rano Maria Santos została wypisana. „A jednak instynkt znów był górą”- pomyślał. Teraz ruszył w kierunku bloku, w którym mieszkała jego koleżanka. Zastał ją w domu robiącą obiad. Zaprosiła go do środka. Była blada i szczuplejsza. Jej spaghetti smakowało wyśmienicie. Nie wiedział, że ta intelektualistka potrafi tak wspaniale gotować. Pomógł jej posprzątać ze stołu i miał zamiar zapytać się czy była dziś w zaułku pustelnicy, ale ona była pierwsza:
- Po co byłeś na miejscu zbrodni?
Dawid trochę zaskoczony odpowiedział:
- Sam nie wiem. Chciałem się przejść…
- Czy coś nowego odkryłeś?- przerwała mu.
- Nic ciekawego. W sumie to nic nie zauważyłem nowego. A coś się stało?- spytał coraz bardziej zdziwiony jej zachowaniem Dawid.
- Nie nic…Tak się pytam…Ciekawość.- odpowiedziała Maria z lekkim wahaniem,
Dawid zbyt dobrze ją znał, żeby dać się nabrać na tę odpowiedź.
- Jest coś, o czym powinienem wiedzieć?- spytał
- Tak, ale…- i tu urwała. Wyszła z pokoju. Wróciła z kartką i…zupełnie odmieniona. Znów była tą żywą, pochłoniętą pracą komisarz Marią jaką znał na co dzień. „Skąd taka szybka zmiana?”- zastanawiał się.
- Powinieneś znać w końcu tłumaczenie tego tekstu z kontenera- uśmiechnęła się i podała mu kartkę.
- Taak…Właśnie po to tu wpadłem- odpowiedział kompletnie zagubiony. Tak naprawdę przyszedł się dowiedzieć czy to ją dzisiaj widział, ale po co jej to mówić. I tak pewnie wiedziała, jaka jest prawdziwa przyczyna jego pobytu u niej. Wziął od niej kartkę. Napisany był na niej tekst z kontenera, a pod spodem tłumaczenie. Przeczytał je w myślach.
„myślach kontenerze kontenerze wśród rzeczy niepotrzebnych znajdziesz czarną skrzynkę. Wyciągnij ją i ukryj przed światem”.
Te dwa zdania rozjaśniły mu w głowie.
- To po to tam poszłaś. Po tę skrzynkę, ale mnie zobaczyłaś i jej nie wzięłaś. Po co ci ona?- spytał
-To nie ja chciałam tę skrzynkę tylko ona…-odpowiedziała Maria prawie niesłyszalnym głosem.
-Jaka ona?
- To nie twoja sprawa…nie mieszaj się do tego…jeśli chcesz ocalić skórę.
- Mylisz się. To jest moja sprawa, a raczej nasza. Przypominam ci, że ten tekst napisała ta dziewczyna, której sprawę masz ty i ja. Więc ta skrzynka jest dowodem rzeczowym. Pokazywałaś już komuś te tłumaczenie?
- Nie.
- To w takim razie ja pokaże skoro ty nie możesz przesłać tego nawet faksem.
- Nie!- krzyknęła Maria i szybkim ruchem wyrwała mu kartkę z rąk.
- A co ty chodzi?- spytał Dawid
- Nie możesz tego pokazać nikomu. To nie jest już sprawa policji…
- To kogo to jest sprawa?
- Nieważne…Chyba musisz już iść, prawda?- i otworzyła mu drzwi
- Nie wiem w co ty się bawisz, ale mam nadzieję, że wiesz co robisz- powiedział wychodząc z mieszkania.
- Dzięki, że przyszedłeś- i zamknęła za nim drzwi.
Dawid jeszcze przez chwilę stał na klatce i zastanawiał się czy nie wejść i nie porozmawiać z nią poważniej. Jednak zdecydował, że nie wejdzie, ale będzie na nią uważał. Z Marią było coś nie tak i on dowie się co jest przyczyną jako pierwszy. Zszedł na dół i wsiadł do swojego samochodu. Odpalił i pojechał tam, gdzie teraz powinien być. W ciepłym domu…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkrider
Gargamel.



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 18:48, 24 Lut 2007    Temat postu: Re: cd

hrhrhr A ty to zapisujesz? xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkrider
Gargamel.



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 18:49, 24 Lut 2007    Temat postu: Re: cd

@Duble post.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkrider
Gargamel.



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 19:32, 24 Lut 2007    Temat postu:

bedzie more? ;pp

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkrider
Gargamel.



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 19:32, 24 Lut 2007    Temat postu:

napisz wiecej ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkrider
Gargamel.



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 19:32, 24 Lut 2007    Temat postu:

Naprawde nie mam co robic xDDD RazzP serio xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Opowiadań Fantastych Strona Główna -> Wracaj na Ziemię Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin